Jeżeli będziecie kiedyś na chwilę w Panamie zwiedzanie tego miasta rowerem może się okazać całkiem niezłym pomysłem. To miasto naprawdę lubi cyklistów, a specjalne trasy dla rowerzystów są jedną z lokalnych atrakcji turystycznych.
Panama czyli Raj podatkowy dla Ameryki Południowej, to cały czas szybko rozwijający się kraj o dość burzliwej historii.
W Panama city – czyli stolicy kraju mieszka niecały milion ludzi, a samo miasto zlokalizowane jest bardzo blisko słynnego Kanału Panamskiego.
Spędziłem w Panamie zaledwie kilka dni, ale zdecydowanie wycieczka rowerowa była jednym z lepszych pomysłów na jaki mogłem wpaść.
Ostre koło/Single speed dla każdego
W panamie jest coś czego nie widziałem nigdzie indziej. Wypożyczalnie rowerów typu single speed czy ostrych kół. Dotychczas myśląc o wypożyczalni rowerów myślałem jedynie o ciężkich mieszczuchach, a tu niespodzianka. Co ciekawe roweru wcale nie trzeba wypożyczać z drogich wypożyczalni w centrum miasta, wystarczy pójść na bulwary.
I to właśnie na bulwarach Panamy zaczyna się piękna trasa widokowa, którą można dojechać na lokalna starówkę,, a także pobłądzić trochę po mieście. Na trasie jest sporo kolarzy wyglądających bardzo PRO.
Miasto dwóch światów
Skoro już pisałem o błądzeniu po mieście to zdarzyło mi się zabłądzić i wjechałem nie tam gdzie powinienem. Okazuje się że blisko starówki znajdują się lokalne slumsy i na każdym rogu w miejscu, gdzie kończy się starówka stoi policjant, który pilnuje, żeby turyści przypadkiem nie poszli w niewłaściwą stronę. Ja w tamtym momencie jeszcze tego nie widziałem. Do slumsów wjechałem od trochę innej strony. Wtedy zobaczyłem, że Panama wcale nie jest taka jednorodna. Z jednej strony nowoczesne budynki i piękne bulwary, a nieopodal taka bieda jakiej nigdy nie widziałem. Utkwiły mi w pamięci obrazy matki myjącej małego bobasa na schodach przed sypiącym się budynkiem oraz dużo biednych dzieci i rozwalonych domów. Ludzie ewidentnie widzieli we mnie zbłąkanego turystę, ale byli dla mnie serdeczni.
Ludzie mieszkający w Panamie w tym Polacy, mówią o Panamie jako o nowoczesnym mieście,a o dzielnicy slumsów mówią krótko „tam się nie chodzi” i tyle.
Informacje Praktyczne:
Polacy nie potrzebują specjalnej wizy, lotnisko jest dość blisko miasta zamiast jechać drogim transferowym busem możecie też spróbować dojechać z niego też Chicken Busem za kilka dolarów – jest to jedną z lokalnych atrakcji.
Ceny w Panamie są jednak dość wysokie. Tani nocleg w hostelu kosztuje 10-20$. Jedzenie też jest dość drogie. Wyjątkiem jest wódka, która nie wiedzieć czemu jest tam dość tania. Poza Panamą możecie wybrać się na wycieczkę do wyspę Taboga lub odwiedzić okolice kanału Panamskiego.